Witajcie :)
Obiecałam sobie, że w tym roku będę mniej kupować. Takie miałam postanowienie. Niestety, tak jak większość poszło do kosza. Już w drugiej połowie stycznia wyruszyłam do Rossmanna na małe zakupy. Nie takie małe się okazały, bo z jednej rzeczy wyszło 5.
Parę dni temu też musiałam skorzystać z promocji. Tym razem byłam oszczędniejsza. ;)
W tym wpisie zaprezentuję Wam, to co kupiłam w trakcie tego miesiąca.
1. Konturówka do oczu LONG - LASTING LINER Wibo
Moja kredka już była na wykończeniu, więc tak przy okazji zajrzałam do regału Wibo i kupiłam sobie nowiutką. Na razie sprawdza się bardzo dobrze. Nie jest ani za twarda, ani za miękka. Trwałość jest średnia, tak jak na kredkę niewodoodporną.
2. Korektor AFFINITONE Maybelline
Korektora szukałam od dłuższego czasu. Skończył się mi mój ulubiony od Miss Sporty KLIK!. Chciałam spróbować coś nowego. Natrafiłam na Maybelline. Znam świetnie kosmetyki z tej filmy, więc kupiłam. Od tego czasu został moim ulubieńcem. Maskuje moje cienie pod oczami jak niedoskonałości skóry. Zdobył swoje miejsce w mojej przenośnej kosmetyczce. Jeśli szukacie korektora, to jak najbardziej polecam Affinitone.
3. Płyn micelarny - Cera wrażliwa, wrażliwe oczy CLINIC CLEAN Soraya
Właściwe nie wiem, jak znalazł się on w moim koszyku. Płynów micelarnych mam już małą kolekcję. Ten jest już trzeci w kolejce. Przetestuję go w najbliższym czasie i opiszę Wam moją ocenę.
4. Top coat extra strong La Luxe Paris
To dość dziwne zjawisko, bo nigdy nie miałam w swoich rękach top coatu. Tego upolowałam na zakupach w Biedronce. Niestety już chyba ich nie ma.
Tak czy owak musicie zajrzeć do gazetki tego sklepu. Są tam świetne promocje na kosmetyki. Lakiery i kolorówka z Bell, żele od Under Twenty, Tołpy...
5. Arganowy olejek ARGAN OIL Bioelixire
Kolejne już chyba 3 pudełeczko olejku arganowego. Nie będę pisać po raz setny, jaki jest on świetny i jak działa na moje włosy. Możecie przeczytać o nim więcej w postach KLIK! KLIK!
6. Żel pod prysznic o uwodzicielskim zapachu Isana
Ah... Co za zapach. Uwielbiam ten żel. Jest tani, dobrze myje i pachnie obłędnie. Warto spróbować!
Na koniec przesyłka, którą dostałam tydzień temu. Są to próbki Yodeyma. Pamiętacie pewnie akcję, gdzie można było zamówić mniejsze wersje perfum (15ml) za darmo. To właśnie ta firma przysłała mi trzy próbki zapachów damskich i dwa męskich. Powiem Wam, że pachną obłędnie. Dostałyście takie? To pewnie wiecie :D
Nigdy nie słyszałam o firmie Yodeyma, muszę o niej poczytać.
OdpowiedzUsuńMają duży wybór perfum. Większość to odpowiedniki znanych marek. :)
UsuńŻele z ISANA uwielbiam ;]
OdpowiedzUsuńLubię żele Isana, ale tego jeszcze nie miałam...
OdpowiedzUsuń