Nastała jesień, a nam nie pozostało nic innego, jak pogodzić się z tym faktem. Lato daleko za nami. Jedynie pozostałości z tej pory roku to wspomnienia, pamiątki i resztki opalenizny. No właśnie! Nadszedł czas na zachowanie odrobiny kolorytu na naszej skórze. Również to jest odpowiedni moment na nawilżenie i przygotowanie powłoki do niższych temperatur.
W tym poście znajdziecie rady z mojej strony. Dzięki stosowaniu paru zasad mogę nadal cieszyć się muśniętą słońcem cerą.
#1 Pielęgnacja po opalaniu
Wróciłaś niedawno z wakacji? Pamiętaj, aby przez jakiś czas zaopiekować się swoją skórą. Po opalaniu najlepiej jest się wysmarować kremem zawierającym Pantenol albo Alantoinę. Te dwa składniki nawilżą skórę i łagodzą skutki opalania. Mimo to że się "nie przepaliłeś" warto stosować takie balsamy profilaktycznie. Przedłużą trwałość opalenizny, a skóra będzie gładsza i ładniejsza.
#2 Dieta
Warto również o siebie dbać od środka. Dieta wpływa na nasz wygład i samopoczucie. I tak jest w tym przypadku. Aby utrzymać opaleniznę warto jeść produkty bogate w beta-karoten czyli prowitaminę A. Taki składnik znajdziemy w czerwonych, pomarańczowych i żółtych warzywach i owocach tj. marchew, brzoskwinie, morele, papryka, pomarańcza, pomidory. Zajadając takie pyszności nawet późną jesienią i zimą możemy się cieszyć bardziej pomarańczowym odcieniem skóry. Więc od czasu do czasu warto zrobić koktajl z świeżych warzyw.
Balsam po opalaniu Kolastyna |
#3 Peeling
Nie ma co się obawiać, że podczas takiego zabiegu zetrzemy cały kolor. Opalenizna tworzy się w głębszych warstwach skóry i z czasem przesuwa się na coraz wyżej. Stosowanie peelingu raz na jakiś czas nie zedrze nam opalenizny. Za to skóra będzie wyglądała na zdrowszą i ładniejszą. Również w dotyku będzie bardziej przyjemniejsza. Warto zrobić sobie peeling domowej roboty albo użyć kupionego produktu, aby cieszyć się piękniejszą skórą.
Peeling cukrowy do ciała Tutti Frutti |
#4 Pielęgnacja twarzy
Jesienią przede wszystkim warto zadbać o pielęgnację cery. Należy stosować peelingi, maseczki i odpowiednie dopasowane kremy do cery. A kiedy opalenizna zejdzie nie ma się, co załamywać. Na ratunek przychodzi krem o właściwościach opalających. Działa on łagodząco oraz nawilżająco, a przy okazji nadaje lekki koloryt twarzy. Produkt doskonały!
Cupuacu brązujący krem odżywczy Ziaja |
#5 Samoopalacze i balsamy samoopalające
W jaki sposób podkręcić kolor opalenizny? Ja używam balsamów do ciała, które pielęgnują a przy okazji nadają brązowy kolor skórze. Natomiast kiedy chcemy szybko uzyskać opaleniznę warto sięgnąć po samoopalacz. Parę ruchów i mamy złocisty odcień skóry bez większego wysiłku. Należy jedynie pamiętać, że takie zabiegi stosuje się po speelingowaniu skóry. Wtedy mamy pewność, że produkty rozejdą się równomiernie, a ciało będzie bez nieładnych plam.
Sun Ozon samoopalacz w sprayu Brązujący balsam do ciała Lirene |
#6 Prysznice
Nie od dziś wiadomo, że chłodne prysznice działają cuda. Zbawienne działanie mają też natryski ciepłej i zimniej wody naprzemiennie. Poprawiają krążenie i jędrność skóry. Oraz przeciwdziałają powstaniu cellulitu.
#7 Olejki do ciała
Borykasz się z suchą skórą? Masz przebarwiania? Dobrodziejstwem natury są olejki. Olejek arganowy, olejek z migdałów, makadamia, różany wspomogą skórę po lecie. Odbudują warstwę lipidową i przyniosą skórze ukojenie. Olejki z dodatkiem witaminy C przy okazji rozjaśnią przebarwiana, które pozostały po słońcu.
#8 Balsamy głęboko nawilżające
Szczególnie jesienną porą warto zapatrzeć się w dobry krem nawilżający. Przy niskich temperaturach skórą potrzebuje dodatkowej ochrony. Witamina E, masło karite czy masło shea zadbają o nasze ciało pozostawiając je gładkie i zadbane. Żadne mrozy nam nie straszne!
Nutrition odżywcze mleczko do ciała Yves Rocher |
Jakie są Wasze metody na przedłużenie opalenizny? Jak dbacie o skórę jesienią?
No cóż tego lata praktycznie się nie opaliłam więc nie mam czego podtrzymywać ;) zostają jedynie samoopalacze ;)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ten kremik z ziaji do twarzy - muszę wypróbować :D
OdpowiedzUsuń