czwartek, 21 września 2017

"Sztuka Kochania" Michaliny Wisłockiej jest warta pokochania? #kochanietosztuka


Czy kochanie to sztuka? Michalina Wisłocka pisząc swoją książkę "Sztuka Kochania" nie miała by problemu z odpowiedzią na to pytanie. W lekturze, która trafiła w mojej ręce, autorka udziela odpowiedzi i doradza, jak młode pary mają żyć, aby chciało się kochać.


Poradnik napisany przez znaną lekarkę, ginekolożkę, a przede wszystkim pionierkę w dziedzinie seksuologii w Polsce, ma już 40 lat, ale mimo upływu czasu wciąż zachwyca i zadziwia aktualnością tematów. Problemy młodych małżeństw się nie zmieniły, jak i poglądy na temat seksu. Niestety, w wielu względach nie zmieniliśmy się od czasu PRL-u.


Więc kto powinien przeczytać książkę Michaliny Wisłockiej?
Wszyscy. Po "Sztukę Kochania" mogą sięgnąć nie tylko panie. Wiele przydatnych informacji mogą zaczerpnąć z niej panowie, aby poznać swoją partnerkę lepiej. Książka jest dedykowana dla młodych par, ale również nadaje się dla małżeństw z wieloletnim stażem. W niektórych związkach można powiedzieć "wieje nudą", a takowa lektura może by odświeżyła dawną miłość.
Niesamowite jest to, że każdy w tej książce widzi inne rzeczy. Dwudziestolatka będzie zafascynowana informacjami, trzydziestolatka i czterdziestolatka będzie czytała między wierszami i dostrzeże w niej inne wartości. Czytając tą książkę czytelnik nie będzie zniesmaczony. Ukarzą mu się wypieki na policzkach, ale wstrętu nie poczuje. Będzie zafascynowany. Nie zauważy, kiedy skończy czytanie.






Autorka od początku zabiera czytelnika w podróż po ciele, emocjach i zmysłach, aby odgadnąć tajniki ciała kobiety i mężczyzny. Lekarka podejmuje tematy tabu. Zadziwia i zachwyca informacjami, a przede wszystkim doucza ludzi w dziedzinie seksu. Język książki jest zrozumiały. Od dawna nie czytałam tak płynnie i rzeczowo napisanego działa. Aby poradnik nie odbiegał od najnowszych odkryć, został wzbogacony o wypowiedź prof. Izdebskiego oraz dział o antykoncepcji. 

Według mnie, warto chociaż raz w życiu przeczytać taką książkę. Te 380 stron spokojnie wystarczą, aby nabyć podstawowe wiadomości o seksie, ciąży i miłości. Tą książkę czytały nasze babcie, mamy, my, a może i nasze wnuki będą poznawać sztukę kochania. Taką lekturę warto mieć w swojej biblioteczce i sięgać do niej w wolnych chwilach, a nawet przekazywać dalszym pokoleniom.




20 komentarzy:

  1. my site wejdź i sprawdź to kwestia która mnie niepokoi

    OdpowiedzUsuń
  2. zobacz super strona www o my site

    OdpowiedzUsuń
  3. kliknij to idea które mnie nurtuje

    OdpowiedzUsuń
  4. sprawdź moja strona proszę sprawdzić

    OdpowiedzUsuń
  5. tutaj zobacz to myśl które mnie nurtuje

    OdpowiedzUsuń
  6. kliknij tu to idea które mnie frapuje

    OdpowiedzUsuń
  7. tutaj moja strona internetowa zapraszam do sprawdzenia

    OdpowiedzUsuń
  8. my site sprawdź tutaj to zagadnienie jakie mnie intryguje

    OdpowiedzUsuń
  9. my site wejdź tu to kwestia jaka mnie trapi

    OdpowiedzUsuń
  10. klik najlepsza strona w temacie my site

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i zostawienie komentarzy.
Jeśli spodobał Ci się blog, to zapraszam do obserwacji.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz na: blackandwhiteblogspot@gmail.com