środa, 4 października 2017

Moje pierwsze zakupy w ezebra.pl !!! Co kupiłam?


Ostatnio zaszalałam na zakupach internetowych. Zdecydowałam się na drogerię ezebra.pl, bo ma ona o wiele tańsze kosmetyki od drogerii stacjonarnych. Jesteście ciekawe, co zakupiłam? Zapraszam do dalszej części wpisu...



Już parę razy zamawiałam na stronie eKobieca.pl i szczerze mogę Wam polecić tą drogerię internetową. Tym razem zaryzykowałam i złożyłam zamówienie na ezebra.pl. Po zakupach na tej stronie mam mieszane uczucia.



Opakowanie


Paczka dotarła do mnie przez usługi paczkomatów. Szybko. W niecałe 23 godziny była w moich rękach. Wyjmując pakunek zauważyłam, że karton jest z jednej strony mocno wgnieciony. Modliłam się, aby szklane rzeczy nie potłukły się. Niestety trochę z mojego zamówienia ucierpiało.
W paczce z jednej strony była folia przezroczysta, a z drugiej papier z logiem sklepu. Produkty szklane były zawinięte w folię bąbelkową. Nic więcej nie chroniło kosmetyków.







Strona internetowa i zamówienie 


Drogeria posiada bardzo przejrzystą stronę internetową. Bez problemu można wszystko znaleźć. Jak pisałam, ceny są o parę złoty niższe od tych na półkach w sklepach stacjonarnych. Oferta jest dość bogata. Na stronie można znaleźć kosmetyki azjatyckie czy perfumy.
W drogerii internetowej zrobiłam dość duże zakupy. Moje zamówienie miało dojść w czasie 6 dni. Dotarło o dwa dni szybciej.



Co kupiłam? 



Zacznijmy od złych wieści. Otwierając paczkę zauważyłam, że suchy szampon ucierpiał podczas przesyłki. Wieczko od niego pękło, co widać na załączonym zdjęciu. Niestety zbyt cienki plastik nie zdał egzaminu. Dobrze, że w zapasie mam jedną nakrętkę od Batiste.

Firmę Batiste bardzo lubię i mogę ją polecić. Każda kobieta powinna w swoim domu posiadać suchy szampon. Zawsze ratuje on w momentach kryzysu. Tym razem dokupiłam wersję dla brunetek i szatynek.





Kto uwielbia Banię Agafii? Ja jestem zakochana w dziegciowej maseczce do twarzy, dlatego teraz znowu skusiłam się na te rosyjskie produkty. Powiększyłam swój arsenał maseczek o niebieską oczyszczająca maskę. Również dokupiłam peeling żeńszeniowy do cery problematycznej. Jestem ciekawa jego działania.






Głupio się przyznać, ale nie miałam w swojej kolekcji ani jednych rzęs z Ardell. Więc kiedy nadarzyła się okazja, kupiłam sztuczne rzęsy Demi Wispies oraz klej Ardell.
Również w moim zamówieniu znalazły się dwa kultowe produkty czyli pomadka matowa Golden Rose nr 15 oraz podkład Revlon do cery mieszanej i tłustej 180.






Kiedy składałam zamówienie w sklepie internetowym była okazja, w której można było otrzymać kosmetyczkę z mini opakowaniami idealnymi do podróży. Wystarczyło zrobić zakupy za określoną kwotę, do zamówienia dołożyć produkt Evree i kosmetyczka była twoja. Ja skusiłam się na mini normalizujący tonik do twarzy. Przyszedł on do mnie zaklejony folią. Po jakimś czasie domyśliłam się dlaczego tak było zapakowane. Tonik zaczął przeciekać.






W czasie zakupów nie mogłam ominąć działu z akcesoriami do paznokci. W moim koszyku znalazły się dwa mini pilniczki do paznokci, oliwka do skórek o zapachu jaśminu i lakier Astor w pięknym żółtym kolorze.





Obkupiłam się również w kredki. Pierwsza z brzegu to kredka do ust i oczu o cielistym kolorze z domieszką różu Z Golden Rose. Taki odcień będzie dobrze sprawował się w linii wodnej oka. Kolejna kredka jest z firmy Manhattan. Ma piękny odcień filetu. Można jej używać jako cieni lub jako zwykłą kredkę.
Ostatni produkt jaki znalazłam w paczce to ciemno brązowa kredka z gąbeczką od Loreal'a. Mogę Wam powiedzieć, że jest wspaniała.






Maseczki uwielbiam. Również lubię testowanie kosmetyków. Dlatego w moim zamówieniu znalazły się plasterki na wypryski, nos, czoło i brodę od Mariona.
Również kupiłam czarną maskę Pilaten. Co o niej myślicie? Swoją recenzję wystawię niebawem na blogu.






Moja kolekcja pędzli się powiększa. A nie miałam nic profesjonalnego do ich mycia. W drogerii można kupić tanie akcesoria do mycia pędzelków. Mój brushegg kosztował ok. 4 zł. Rewelacja!






Podsumowanie


Oprócz paru problemów (pęknięta nakrętka, cieknący tonik, brak zakładki dodawanej do każdego zamówienia) zamówienie oceniam pozytywnie. Ale nie wiem czy skuszę się na ponowne zakupy na ezebra.pl.


Kochane, co sadzicie o ezebra.pl? Polecacie jakieś drogerie internetowe? 

2 komentarze:

Dziękuję za odwiedziny i zostawienie komentarzy.
Jeśli spodobał Ci się blog, to zapraszam do obserwacji.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz na: blackandwhiteblogspot@gmail.com