piątek, 31 lipca 2015

Moje serce bije w rytm muzyki...


Dzisiaj kolejny post, w którym może dowiedzieć się czegoś o mnie i moim życiu. Opiszę Wam w nim o moim codziennym rytuale, czyli o słuchaniu muzyki. Jesteście ciekawi co lubię, a czego nie nienawidzę oraz czego słucham, to zajrzyjcie na dalszą część wpisu...

Również zapraszam do obserwacji bloga (ikonka po lewej stronie ekranu, pod grafiką black&white). Już niebawem pojawi się jeszcze więcej postów o mnie, o modzie i urodzie.




Muzyka jest dla mnie wszystkim. Codziennie jej słucham i nie wyobrażam sobie bez niej życia. Rano budzi mnie jeden z moich ulubionych utworów. Później w drodze do szkoły (słowo zakazane w wakacje) czy na autobus daje mi energię do działania. Po męczącym dniu znowu sięgam po moją playlistę. Muzyka jest świetną terapią na zły humor. Nic i nikt nie pomoże mi w tym tak jak dźwięki piosenki. Włączam smutną melodię i od razu robi mi się lepiej. Również w momencie przepływu energii daje możliwość do swobodnego uwolnienia szczęścia.
Nie zabraknie mi jej w trakcie treningu. Daje mi wielką motywację oraz przy szybszej muzyce sprawniej i rytmicznej się biega czy ćwiczy.

Nie ma się co dziwić, że uwielbiam ba kocham muzykę. Od samego dzieciństwa rodzice kazali mi słuchać programów muzycznych. Niestety na moje nieszczęście wtedy świeciło tryumfy disco-polo. Uhhh Teraz odbija mi się na imprezach typu wiejskiego.

Na co dzień  gustuję w innym typie muzyki. Słucham rocka i popu, ale często mam natchnienie posłuchać czegoś nowego. Ostatnio na nowo odkryłam rap i hip-hop.


Mała część kolekcji płyt. Tutaj część rodziców.

Niektóre utwory bardzo często mi się nudzą. Kiedy jest jakaś nowość, to odsłuchuję ją nałogowo. Po jakimś czasie całkowicie o niej zapominam. Również zdarza się tak, że spodoba mi się piosenka mojego ulubionego zespołu, a później codziennie słyszę ją w radiu i odechciewa mi się wszystkiego. Już nie mówię o reklamie... Pewnie to znacie :)

Moje serce niezaprzeczalnie bije w rytm muzyki. Najczęściej są to utwory: The Weeknd, Imagine Dragons, The Kings Of Leon, Muse, 30 Seconds to Mars, LemOna, Dawida Podsiadło, Brodki itd. Jedno jest pewne, muzyka będzie zawsze występować w moim życiu.


Jestem ciekawa, jakiej słuchacie muzyki. Jakie gatunki lubicie? Co Was irytuje?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedziny i zostawienie komentarzy.
Jeśli spodobał Ci się blog, to zapraszam do obserwacji.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz na: blackandwhiteblogspot@gmail.com