Jednak naprawdę psuje mi się aparat |
Słowa producenta:
Wielofunkcyjna maskara Dolls Lash Ultra Volume, dzięki innowacyjnej szczoteczce pogrubia, zagęszcza, podkręca i przedłuża rzęsy nadając teatralną oprawę. Kształt szczoteczki pozwala na precyzyjną aplikację tuszu pokrywając rzęsy równomierną warstwą tuszu, nie pozostawiając nieestetycznych grudek. Tusz nie obciąża rzęs dzięki czemu nie kruszy się i zapewnia długotrwały perfekcyjny makijaż oczu.
Moje zdanie + mojej mamy:
Napis "Rzęsy jak ta lala" przyciągają uwagę, jak kolor opakowania. I może dlatego właśnie został zakupiony. Po wyciągnięciu grzebyczka byłam zdziwiona, bo zawiera szczoteczkę bez żadnych "wydziwień". Maskara strasznie brudzi opakowanie, ale do tego się przyzwyczaiłam, bo każda tak robi. Tusz ma pogrubiać, wydłużać, zagęszczać, podkręcać i jednocześnie pokrywać równomiernie rzęsy. Trochę Wibo rozpędziło się z wypisywaniem zalet. Pogrubienia nie zauważyłam. Jedynie dobrze rozczesuje rzęsy, zbytnio nie sklejając ich. Działa jak normalna maskara, ale nie ma się co spodziewać po kosmetyku, który kosztuje "grosze". Na samym szczotkowaniu zauważyła, że się osypuje, ma gęstą konsystencję, jakby był stary. Może trafił mi się taki egzemplarz. Strasznie szybko się rozpływa i kruszy. Na opakowaniu widnieje napis, że można uzyskać efekt sztucznych rzęs. Ja skomentuję to tak: Jeśli chcesz sztuczne rzęsy, to przyklej sobie je.
Podsumowanie:
pogrubienie : 5/10
zagęszczenie: 5/10
podkręca: 6/10
przedłuża: 7/10
rozczesuje: 8/10
wytrzymałość: 6/10
Cena: około 10zł
Pojemność: 8g
Moje oko :) |
Potarłam raz i oto efekt |
Uuu Wibo zaszalało za bardzo.. ehh.. ja używam tuszy Miyo i Pierre Rene i im jestem wierna :) Polecam Pierre Rene HI-TECH oraz MIYO BIG FAT LASHES :)
OdpowiedzUsuńwidziałam na twoim blogu tusze :) jak mi się skończą (zaschną) wszystkie tusze to sobie kupię :)
UsuńTej maskary nie używałam natomiast Wibo, LIFT LASH XXL VOLUME - tak - jest moim ulubieńcem pomimo tego, że nie zagęszcza i pogrubia rzęs.
OdpowiedzUsuńTa też jest dość spoko, nie pogrubia, ale dobrze rozczesuje rzęsy. Jeśli ktoś ma 10 zł w portfelu, to może kupić dość przyzwoitą maskarę.
UsuńOjej, niefajnie! Podsumowanie mnie rozbawiło :) Nie przyklejałam jeszcze sobie sztucznych rzęs, ale mam jeszcze w zapasach takie " rzęsy " w tubce - hyhy, właśnie przypomniałaś mi o nich ;)
OdpowiedzUsuńBuziam
Hehe :) :*
UsuńDzięki za posta;D właśnie się zastanawiałam nad tym tuszem ale chyba sobie odpuszczę.......;/
OdpowiedzUsuńpozdrawiam;D
Może lepiej dać parę złoty więcej i cieszyć się dobrą maskarą. Pozdrawiam
UsuńOj na pewno jej nie kupię :)
OdpowiedzUsuńNie jest najgorsza, ale też nie najlepsza.
UsuńWspaniała recenzja!!
OdpowiedzUsuńBuziaki!
http://loczek-blog.blogspot.com/- KILK
U mnie jakoś żadnego efektu nie było Już od nowego miałam wrażenie jakby tuszu w opakowaniu prawie nie było. Próbowałam wyciagnąć nieco więcej na szczoteczkę ,ale nic to nie dawało i w sumie moje rzęsy wyglądały jak nie pomalowane. Trafiłam chyba na jakiś felerny egzemplarz.
OdpowiedzUsuńObserwuję ;)
Po zapoznaniu się z Twoją recenzją w drogeriach będę omijać regał "Wibo" z tuszami do rzęs ;) Ja od pewnego czasu używam mascary "Maybelline Volum Express - One by One"- z czystym sumieniem mogę Ci ją polecić, u mnie sprawdza się idealnie! ♥
OdpowiedzUsuńJa mam maskarę z Lovely i całkiem dobrze się sprawdza ; )).
OdpowiedzUsuń:) Mam czas przetestuję wszystkie ;) tylko żeby kasy starczyło
UsuńObecnie trafiłam na tusz Manhattana, ale nie satysfakcjonuje mnie jego efekt. Tego nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńCo u niego jest nie tak?
UsuńKochana Ty mi tutaj nie pisz o maskarach, tylko może spotkajmy się na jakieś pogaduchy! :)
OdpowiedzUsuńhehe :) Może we wrześniu jak będę codziennie w Zielonej Górze ;)
UsuńOj, faktycznie nieciekawy ten tusz..
OdpowiedzUsuń:/
UsuńTego tuszu jeszcze nie używałam, ale osobiście uwielbiam L'Oreal Volume Million Lashes - jest świetny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Pozdrawiam również
Usuńnie znam tego tuszu :) jestem bardzo wybredna bo uzywam kilku tuszy naraz :)
OdpowiedzUsuńJa mam jakoś sześć :)
Usuńojej, no niestety nie wypada najlepiej :( ja uwielbiam tusze z Maxfactor i Loreala :)
OdpowiedzUsuńBędą później :)
Usuń